Sztab Generalny
Wczorajsza strzelanka zapowiadała się dość nieciekawie, gdyż wstając rano zauważyłem, że moja replika nie działa.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że Mistrz Pakulski ma czas tylko do 14, a w dodatku siada mu batka.
Podzeliliśmy się. Ja, Łukasz, Kamil i Mateusz przeciwko Achmedowi, Mateuszowi (team ze Rzgowa), Mikołajowi i Danielowi.
Cała strzelanka trwała cztery godziny. Wynik: 1:1.
Pomimo tego, że biegałem ze swoim sprężynowym Glockiem, zabiłem 3 osoby, wiec można powiedzieć, iż manewry były udane ;D.
Offline